Tylko dwoma z czterech pasów można od rana jeździć na ważnym odcinku Drogi Męczenników Majdanka w Lublinie. Takie zwężenie ma obowiązywać przez,1,5 miesiąca.
Drogowej apokalipsy nie było. Mimo zwężenia o połowę dostępnej dla kierowców jezdni ruch odbywa się tu płynnie. Kierowcy jadący od strony śródmieścia zaraz za wiaduktem kolejowym muszą zjechać na przeciwną połowę jezdni, gdzie wydzielono dla nich jeden pas do poruszania się pod górę (na właściwą połowę jezdni wracają przed Lotniczą), również jeden pas zostawiono zmierzającym do centrum.
Kierowców jadących pod górę sporadycznie blokują ci skręcający w lewo we Wrońską, a takiego skrętu znaki tu nie zakazują. Natomiast z Wrońskiej można wyjechać jedynie w prawo. Bardziej ucierpiała ul. Startowa, bo czasowo "odcięto" ją od Drogi Męczenników Majdanka i teraz wjazd i wyjazd odbywa się od ul. Elektrycznej.
Inaczej zorganizowany jest też ruch na skrzyżowaniu Drogi Męczenników Majdanka z Lotniczą, co dotyczy jadących od strony Krańcowej. Tu pas przy osi jezdni przeznaczony jest tylko do skrętu w lewo w Lotniczą. Na wprost da się pojechać tylko z pasa przy krawężniku.
Utrudnienia spowodowane są budową nowego odcinka ul. Garbarskiej, który wychodzić ma naprzeciw ul. Wrońskiej, a na skrzyżowaniu tym stanie sygnalizacja świetlna, podobnie jak na wyjeździe z ul. Startowej. W obu tych miejscach Droga Męczenników Majdanka ma być poszerzona.
Zakończenie inwestycji planowane jest jeszcze na ten rok.